Dakar 2024, etap 8: Coraz bliżej ostatecznej rozgrywki
Ósmy etap poprowadził zawodników z Al Duwadimi do Ha’il, kolebki sportów motorowych w Arabii Saudyjskiej. Dwuczęściowy odcinek specjalny liczący 279 km prowadził najpierw w piaszczystym terenie z wydmami, a na ostatnie sto kilometrów przeniósł zawodników na szybkie trasy z kamienistymi fragmentami. Taki teren jest dobrze znany braciom Benavides, dwóm najszybszym na tym etapie motocyklistom. Mattias Ekström i Stéphane Peterhansel zapewnili zespołowi Audi dwa pierwsze miejsca na etapie. Te dwie załogi Audi mają jednak duże straty i jadą już bez szans na końcowy triumf w Yanbu w piątek po południu.
Dzień w skrócie
Motocykle
Triumfator Dakaru Kevin Benavides i mistrz świata Luciano Benavides przybyli do Al Ula z wielkimi ambicjami. Te jednak legły w gruzach w pierwszym tygodniu rajdu. Dla tego pierwszego, zawodnika KTM teoretycznie nie wszystko jest stracone, bo dzięki zwycięstwu etapowemu w Ha’il awansował na 5. miejsce w klasyfikacji. Traci jednak 20 minut do prowadzącego Ricky’ego Brabeca. Jego młodszy brat na Husqvarnie zajmujący 8. miejsce, ma aż 40 minut straty. Lider rajdu, siódmy na tym odcinku, zapewnił sobie dobrą pozycję startową do kolejnego etapu. Ross Branch, ósmy na oesie, wystartuje tuż za nim. Trzeci w stawce Adrien Van Beveren również etap ukończył na 3. miejscu, co oznacza, że koledzy z Hondy będą mu deptać po piętach. Wciąż zmagający się z chorobą Konrad Dąbrowski był 21., a w rankingu jest już 27. O 2 oczka w górę – z 58. na 56. miejsce – awansował też Bartłomiej Tabin, 57. na ósmym etapie.
Quady
Kolejność miejsc w stawce quadów zdaje się już być ustalona. Czołowa trójka przyjechała na metę w Ha’il dokładnie w tej samej kolejności, jaką zajmują w klasyfikacji generalnej. Najszybszy był Manuel Andujar, drugie miejsce zajął Alexandre Giroud, a z 3. czasem etap ukończył Juraj Varga.
Samochody
Stéphane Peterhansel i Mattias Ekström, podobnie, jak bracia Benavides, rozpoczęli Dakar z marzeniami o wygranej. Francuz stracił tę nadzieję na pustyni Empty Quarter, a Szwed na siódmym etapie. W poniedziałek zdobyli podwójne zwycięstwo dla Audi, zapewniając Carlosowi Sainzowi dobrą pozycję startową na kolejnym etapie. Hiszpan nadal jednak powinien obawiać się Sébastiena Loeba, nawet pomimo tego, że Francuz stracił szansę na zmniejszenie straty po błędzie nawigacyjnym. Loeb potrzebuje teraz serii bezbłędnych etapów, jeśli chce wyprzedzić Sainza. W walce o dalsze pozycje najlepiej spisał się Guerlain Chicherit. Trzecie miejsce na etapie dało mu awans z 8. na 6. pozycję w rajdzie. Najniższy stopień podium generalki należy nadal do Lucasa Moraesa. Krzysztof Hołowczyc i Łukasz Kurzeja mają za sobą kolejny niezły dzień – do Ha’il przyjechali z 21. czasem. Na 50. miejscu w klase Ultimate etap ukończyli Magdalena Zając i Jacek Czachor.
Challenger
Mitch Guthrie, lider klasy Challenger, stoczył zacięty bój z drugą w stawce Cristiną Gutierrez. Amerykanin, drugi na etapie, był tylko o 27 sekund szybszy od Hiszpanki, ale w klasyfikacji rajdu ma nad nią dość bezpieczną, ponad półgodzinną przewagę. Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Dwójkę liderów w poniedziałek pokonał Saudyjczyk Saleh Al Saif, zdobywając swoje pierwsze zwycięstwo etapowe w karierze.
SSV
João Ferreira zapisał na swoje konto trzecie zwycięstwo etapowe w SSV w tej edycji rajdu. Awansował dzięki temu na pozycję wicelidera, w dodatku do prowadzącego Xaviera de Soultrait (2. na etapie) traci tylko 7’41”. Etapowe podium uzupełnił Gerard Farres, zaś w klasyfikacji rajdu na trzecim miejscu jest Sara Price. Polska załoga zespołu Overlimit Grzegorz Brochocki i Grzegorz Komar pomimo uszkodzonej opony uzyskała dobry 20. czas.
Ciężarówki
Martin Macík utrzymuje bezpieczną przewagę w rajdzie, mógł więc pozwolić swojemu najbliższemu rywalowi, Mitchelowi van den Brinkowi by ten wyprzedził go na oesie. Młody Holender w zeszłym roku zdobył swoje pierwsze zwycięstwo etapowe w wieku zaledwie 20 lat, a teraz sukces ten powtórzył dzień po swoich 22. urodzinach. Aleš Loprais utrzymał się na 3. pozycji w rajdzie, zajmując to samo miejsce na etapie. Czech był jednak tylko o 45 sekund szybszy od Janusa Van Kasterena. Holenderska załoga z Polakiem Darkiem Rodewaldem na pokładzie w generalce traci jednak do niego ponad 2 godziny.
Ciekawostka dnia
Audi już dwukrotnie umieściło swoje dwa RS Q e-tron na etapowym podium Dakaru. Pierwsze 1-2 na 8. etapie w 2021 r. również zdobyli Matthias Ekström i Stéphane Peterhansel, zanim „Peter” i Carlos Sainz powtórzyli ten wyczyn dwa dni później. W poniedziałek to Szwed stał się czołowym kierowcą Audi pod względem zwycięstw etapowych. Może się pochwalić czterema wygranymi, „El Matador” ma na koncie trzy, a „Mister Dakar” dwa. W sumie od początku swoich startów w Dakarze Audi triumfowało na dziewięciu etapach.
Dramat dnia
Yasir Seaidan odegrał znaczącą rolę w promowaniu umiejętności saudyjskich kierowców w tej edycji Dakaru, wygrywając 3. etap w kategorii SSV. W kolejnych dniach piął się w górę stawki, a po szóstym etapie został liderem rajdu. Do poniedziałkowego oesu startował jako wicelider, mający zaledwie 7,5-minutową stratę do prowadzącego kierowcy MMP. To jednak był dla niego czarny dzień. Najpierw awarii uległ przedni dyferencjał, a następnie Seaidan uszkodził aż trzy opony. Stracił 27’39’’ na etapie i spadł na 5. miejsce w rajdzie, ponad pół godziny za liderem.
Liczba dnia: 10
Dakar 2024 pokazał talent zawodników z Arabii Saudyjskiej, którzy od początku swoich startów w tym rajdzie zdobyli już 10 zwycięstw etapowych w różnych kategoriach. Yasir Seaidan triumfował na trzecim etapie, wygrywając po raz pierwszy w karierze. Saleh Al Saif w poniedziałek dopisał do swojej listy piąte zwycięstwo. Yazeed Al-Rajhi, prowadzący w rajdzie od trzeciego do piątego etapu, przedwcześnie zakończył swój udział w tej edycji. W poprzednich startach uzbierał jednak w sumie 4 wygrane etapy. Dania Akeel, startująca w klasie Challenger, świetnie rozpoczęła ósmy etap. Była najszybsza na pierwszym punkcie kontrolnym, ale ostatecznie ukończyła oes ze stratą 37 minut do swojego rodaka. Rajd się jednak jeszcze nie skończył, a Akeel i inni Saudyjczycy mają wciąż nadzieję, że zapiszą się na kartach historii Dakaru.
Wypowiedź dnia:
Grzegorz Brochocki (OVERLIMIT Team): „Etap 48h Chrono był najtrudniejszy, jaki w życiu jechałem. Te dwa kolejne to już czyta przyjemność. Dziś jechało nam się świetnie! Grzegorz świetnie nawigował, złapaliśmy taki lekki i przyjemny rytm. W takie dni, jak dziś, naprawdę ma się 100% radości z jazdy. Nie chodzi nawet o wynik, a o czystą radość, kiedy pilot mówi mi, gdzie mam jechać, a auto robi dokładnie to, czego od niego oczekuję. Humoru nie popsuł nam nawet jeden kapeć na odcinku. Zespół OVERLIMIT świetnie przygotował auto, nie mieliśmy nawet najdrobniejszej usterki.”
Dakar Classic
W 4. edycji Dakar Classic wystartowało piętnaście ciężarówek, a obecnie najlepsze miejsce zajmuje MAN 18-985 włoskiego zespołu Motortecnica. Ten olbrzym zajmuje 12. miejsce w klasyfikacji rajdu. Za jego kierownicą zasiada człowiek dosłownie uzależniony od Dakaru. Corrado Pattono rywalizuje w tym rajdzie już od dwudziestu lat. Dla wielu dakarowych weteranów Dakar Classic jest jak drugie życie! Swój debiut w tym rajdzie z kolei realizują 4 polskie załogi. Na ósmym etapie najlepszą z nich, pomimo dachowania dzień wcześniej, byli znów Michał Horodeński i Arkadiusz Sałaciński. Duet w Toyocie zajął 26. miejsce. Na 30. pozycji etap ukończyli Łukasz i Michał Zoll. Dominik Ben i Katarzyna Malicka zajęli 61. miejsce, a 5 pozycji dalej w klasyfikacji etapu (66.) znaleźli się Tomasz Staniszewski i Stanisław Postawka.
Mistrzostwa Świata w Rajdach Terenowych W2RC: Doświadczenie atutem Ferreiry
Po złamaniu drążka kierowniczego na początku rajdu João Ferreira zajął się zmniejszaniem dystansu dzielącego go od Sary Price (South Racing Can-Am) i Yasira Seaidana (MMP). Portugalski kierowca wygrał ósmy etap i objął prowadzenie w W2RC w klasie SSV. Ferreira zadebiutował w Dakarze w 2019 r. za kierownicą auta T2. Od tego czasu „wypróbował” wszystkie kategorie samochodowe, zanim znalazł swoje miejsce w SSV. W 2021 r. startował w T1 w Toyocie Hilux, a rok póżniej w MINI z X-raidu. W zeszłym roku dakarowe trasy pokonywał Yamahą z X-raidu, rywalizując w klasie T3. Na „przesiadkę” do SSV zdecydował się w październikowym Rallye du Maroc, po czym dostał miejsce w fabrycznym zespole Can-Am. 23-latek w sezonie W2RC zajął 6. miejsce w T3, a dzięki zwycięstwu w Maroko także 7. w SSV. Tak bogate doświadczenie Ferreiry może być jego wielkim atutem.
Więcej informacji: www.dakar.com
źródło: motosport.pzm.pl
foto: https://www.facebook.com/dakar