Toyota Yaris GR w ocenie Kacpra Wróblewskiego
Kacper Wroblewski:
„Toyota Yaris GR – HIT czy KIT
Po kilku miesiącach użytkowania tego popularnego auta, stwierdzam, że co nie co mogę o nim powiedzieć
Sprawdziłem GR’a chyba w każdych warunkach Zrobiłem nim ponad 15 000 km, w tym:
dwa rajdy jako „0”,
sprint na torze Kielce,
i trochę km po śniegu
ALE zacznę od początku
Jak patrzycie na cenniki Toyoty to koszt GR’a to ok 180 tyś zł Niby dużo, aczkolwiek auta podobnej klasy kosztują prawie tyle samo – mam tu na myśli Lancera EVO lub Subaru Imprezę STI. Różnica jest na pewno w tym, że w tej cenie mamy nowe auto, a używane Subaru czy Lancer mimo, że w dobrym stanie, to jednak mocno wysłużone Podzespoły mają już swoje przebiegi, a z częściami na rynku też nie jest wesoło, albo po prostu ich brak.
Wg mnie Yaris to jedyne auto na rynku, które można kupić w salonie lub z drugiej ręki i wykorzystać do jazdy w sprintach, czy KJS-ach
I co ważne – jazda na co dzień GR’em jest normalna i w miarę ekonomiczna. Spalanie waha się między 8 a 10 litrów przy normalnej jeździe, a w Lancerze czy Subaru… oj…
Sam środek i wykończenie nie mają w sobie nic specjalnego. Raczej surowe auto jak na Japońca przystało.
Oryginalne fotele są niewygodne, pozycja za kierownicą jest fatalna Dodam, że z tych wysokich to ja raczej nie jestem Mam 172cm wzrostu, a jeżdżąc tym autem czułem się jakbym miał minimum 190! Trochę dramat.
Mała szyba czołowa przy wystającym ekranie i lusterku wstecznym powoduje, że widoczność jest bardzo słaba. ALE…. po szybkiej zmianie foteli, kierownicy i wywaleniu lusterka już było ok
TYLKO… to auto zostało stworzone do czegoś innego Oczywiście w pewnym sensie ma być wygodne TYLKO, że zamysłem inżynierów było stworzenie samochodu do szybkiej jazdy! I to naprawdę im się udało
Yaris jest niesamowicie, ale to niesamowicie skuteczny. W totalnej seryjnej opcji kręci czasy w okolicach muskularnych EVO czy STI, a na mokrym objeżdża te konstrukcje Wiadomo wszystko zależy też od umiejętności kierowcy, ale.. da się
Wiele złego słyszałem o napędzie tego auta. Nie zgadzam się. Uważam, że jest bardzo dobry. Jeżeli chodzi o jazdę na czas to jeździłem tylko na ustawieniu TRACK. To ustawienie mi pasowało i napęd był bardzo przewidywalny. Tryb SPORT był raczej do takiej szybszej jazdy, gdzieś na pustej drodze bez napinki, a tryb AUTO… dobry na autostradę
Robiłem wiele rzeczy tym autem – od jazdy na czas podczas sprintu na Torze w Kielcach czy Rajdu Małopolskiego, po zabawę podczas WOŚP. I tylko raz, właśnie podczas WOŚP wyskoczył mi komunikat o przegrzaniu napędu i przejściu w tryb 2WD
Jeździłem na slicku, na letnich, na zimówkach i kolcach. Przy +30 i -15 i tylko właśnie ten jeden jedyny raz mi się to przytrafiło. Ale wiem też o przypadkach, gdzie komunikat wyskakuje już po minucie ostrzejszej jazdy
Będąc przy napędach muszę wspomnieć o skrzyni biegów i bardzo dużym jej minusie, czyli o słynnej trójce – trzecim biegu Faktycznie szybka zmiana z 2 na 3 na 99% skończy się zgrzytem i nic tu nie pomoże – ani lepsza poduszka skrzyni, czy też inny olej. Po prostu wada konstrukcyjna i robiąc tę zmianę biegów trzeba po prostu zrobić to z wyczuciem i wolniutko. A skrzynia przejechała w tym aucie 35 tyś. km i będzie jeździć dalej
Hamulce – mega skuteczneByłem w szoku, kiedy podczas Rajdu Małopolskiego przy ponad 30 stopniach na seryjnym klocku, hamulce ani razu się nie zagotowały. Ba – nawet pedał nie zrobił się miększy, a umówmy się nie jechaliśmy wolno! Fenomenalna sprawa, a na sportowym klocku auto hamuje jak R5
Zawieszenie – seryjne amory, stabilizatory, poduszki, stworznie itd. – bardzo dobre! Pozwalają naprawdę na wiele. Przydałby się twardszy stabilizator, ale można to zmienić. Trzeba tylko uważać, bo zawieszenie jest delikatne i wjazd w większa dziurę może od razu przestawić geometrię
Silnik – od jakiegoś czasu jestem zakochany w jednostkach 3 cylindrowych Lekkość tych silników, a co za tym idzie wyważenie auta jest fenomenalne. Silnik w Yarisie Gr jest elastyczny, szybko wstaje i nie trzeba go kręcić do „czerwonego”. Auto porusza się w zakresie 2,2 do 5,5 tyś. obrotów/min, co daje nam bardzo efektywną jazdę i skuteczną Na pewno trzeba pamiętać by wymieniać często olej i używać oleju dobrej jakości. Ja to robiłem co 3-4 tyś. km i używałem oleju zalecanego przez producenta czyli 0w20, ale z przeznaczeniem do motorsportu
Gabaryty i waga – czuć, że auto jest naprawdę lekkie. Wszystkie elementy są zrobione tak, by były jak najlżejsze – od kanapy po boczki, klapy, drzwi, zderzaki. Za bardzo też wcześniej nie jeździłem tak małym autem z napędem 4×4 i taką mocą, ale muszę przyznać, że jest to chyba pierwsze auto, które w zimie na wąskiej drodze mieści się między bandami, gdy leci się pełnym bokiem
Przeróbki – dostawałem wiele pytań co miałem przerobione w Toyocie. Tak naprawę nic nie robiłem No może poza wydechem. Zmiana na inny zrobiła bardzo dużo dobrego. Auto się odetkało i przybyło naprawdę bardzo dużo momentu
ALE… możliwości przeróbek Yarisa jest mnóstwo i tylko budżet może was hamować. Można zacząć od komputera, po skrzynię sekwencyjną, zawieszenie, dolot, body kit itd. Są Yarisy, które maja 400 koni na prawie seryjnych gratach, co uważam za świetny wynik, i tylko mogę sobie wyobrazić jak to może jeździć
A i sprawdzałem również box a la „chip tuning”. Nie zrobił on żadnej różnicy ani na przyspieszaniu, czy momencie, a wg mnie ryzyko uszkodzenia silnika jest spore.
Podsumowując caaaaaały mój wywód to uważam, że Yaris to zdecydowanie HIT, który po małych przeróbkach może nieść pogrom na trasach amatorskich imprez, a po przebudowie na rajdówkę może tez walczyć z sukcesami w rajdach
Plusy:
– prowadzenie i bardzo dobre wyważenie ,
– małe gabaryty i niska waga,
– elastyczny silnik,
– małe spalanie, jak na takie auto,
– hamulce,
– zawieszenie,
– możliwość wielu przeróbek niekoniecznie dużym kosztem.
Minusy:
– skrzynia biegów / trzeci bieg,
– pozycja za kierownicą
– mały bagażnik
– słabe światła jak na lampy full led
– kiepski wydech seryjny,
– seryjny ręczny.
Takie oto są moje spostrzeżenia na temat tego samochodu To naprawdę optymalne auto do wszystkiego „